Hej Kochani!
Rety! To już dziś... Mikołajki!
W tym roku po raz pierwszy brałam udział w Mikołajkach organizowanych w blogosferze. I na samym początku chciałabym bardzo podziękować Ani z Good to try! za pomysł, realizację i umożliwienie wspólnej zabawy mikołajkowej! Dla niewtajemniczonych słowo wyjaśnienia. Akcja polega na obdarowaniu prezentem wylosowanej blogerki/blogera. W tym wypadku były to upominki kosmetyczne.
Od razu też się przyznam, że paczuszka przyszła do mnie już w poniedziałek i nie mogąc się powstrzymać otworzyłam ją błyskawicznie. Lecz dopiero od dziś zacznę używać kosmetyków ;)
Prezent otrzymałam od Make-up-land, a w nim znalazło się wszystko!
Rety! To już dziś... Mikołajki!
W tym roku po raz pierwszy brałam udział w Mikołajkach organizowanych w blogosferze. I na samym początku chciałabym bardzo podziękować Ani z Good to try! za pomysł, realizację i umożliwienie wspólnej zabawy mikołajkowej! Dla niewtajemniczonych słowo wyjaśnienia. Akcja polega na obdarowaniu prezentem wylosowanej blogerki/blogera. W tym wypadku były to upominki kosmetyczne.
Od razu też się przyznam, że paczuszka przyszła do mnie już w poniedziałek i nie mogąc się powstrzymać otworzyłam ją błyskawicznie. Lecz dopiero od dziś zacznę używać kosmetyków ;)
Prezent otrzymałam od Make-up-land, a w nim znalazło się wszystko!
Coś dla cery
Oriflame - Pure Nature: złuszczająca maseczka z organicznym ekstraktem z jaśminu
W mojej kosmetyczce po raz pierwszy. To maseczka typu peel off, jest przeznaczona do cery normalnej i mieszanej. Ciekawe czy się u mnie sprawdzi :)
Coś dla rzęs
My Secret - Smoky Eyes Seductive Mascara: tusz do rzęs
Nie znam tego tuszu, nie znam nawet firmy. Producent zapewnia ekstremalną objętość oraz głęboką czerń. Zabawna szczoteczka, zobaczymy co potrafi ;)
Coś dla paznokci
Lovely - St. Tropez: numerek 3
Lakier o strukturze jedwabiu. Kolor ładny, perłowy. Idealnie wpisuje się w gust mojej mamy, która lubi takie odcienie :)
Coś dla ust
Einstein - Lip Therapy: balsam do ust
Zupełnie nieznany mi produkt. Ale balsamów do ust nigdy za wiele jeśli chodzi o zimową porę. Testowanie zacznę właśnie od niego :)
Oriflame - Pure Nature: złuszczająca maseczka z organicznym ekstraktem z jaśminu
W mojej kosmetyczce po raz pierwszy. To maseczka typu peel off, jest przeznaczona do cery normalnej i mieszanej. Ciekawe czy się u mnie sprawdzi :)
Coś dla rzęs
My Secret - Smoky Eyes Seductive Mascara: tusz do rzęs
Nie znam tego tuszu, nie znam nawet firmy. Producent zapewnia ekstremalną objętość oraz głęboką czerń. Zabawna szczoteczka, zobaczymy co potrafi ;)
Coś dla paznokci
Lovely - St. Tropez: numerek 3
Lakier o strukturze jedwabiu. Kolor ładny, perłowy. Idealnie wpisuje się w gust mojej mamy, która lubi takie odcienie :)
Coś dla ust
Einstein - Lip Therapy: balsam do ust
Zupełnie nieznany mi produkt. Ale balsamów do ust nigdy za wiele jeśli chodzi o zimową porę. Testowanie zacznę właśnie od niego :)
Coś dla podniebienia
Dwa batoniki Prince Polo Mniam! :)
Bardzo dziękuję Make-up-land za mikołajkową paczuszkę! Wszystkie produkty są dla mnie nowe, nieznane, dlatego cieszę się, że mogę je poznać. Mam nadzieję, że znajdą się pośród nich moi przyszli ulubieńcy.
Jeszcze raz bardzo dziękuję Good to try! za wspólną zabawę, możliwość obdarowania się drobnymi prezentami oraz bardzo miłe Mikołajki!
Pozdrowienia!
Ta maseczka Ori może być całkiem fajna :) daj znać jak się sprawuje ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście, napiszę jak u mnie działa :)
UsuńNo nareszcie Cię znalazłam :) Już myślałam, że paczka poleciała w kosmos ;) cieszę się, że jesteś zadowolona. Obserwuję i jeszcze raz życzę wesołych ;)
OdpowiedzUsuńa ja czekałam na Twój mikołajkowy post, aby napisać, że paczuszka dotarła do mnie już w poniedziałek ;) wszystko całe i zdrowe, bardzo dobrze zapakowane ;D dziękuję!!! :)
Usuńsuper :) powiedz, jak Cię mogę dodać do obserwowanych, bo coś mi nie wychodzi :(
Usuńja zawsze kopiuję adres i pod "listą czytelniczą" klikam "dodaj" ;)
UsuńDzięki za udział :) Dodaj w końcu gadżet obserwatorów, bo dużo łatwiej kliknąć po prostu "obserwuj" :)
OdpowiedzUsuńdzięki! już dodaję. jeszcze nie w pełni ogarnęłam blogosferę ;D
UsuńUżywam tej maseczki i jest mega fajna! U mnie też Mikołaj spisał się na 6 :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńa jaki masz typ cery? ja niestety alergiczno- trądzikową, dlatego troszkę się boję jej użyć...
UsuńRównież ciekawa jestem tej maseczki :-)) Moja paczuszka również była bardzo udana :-)
OdpowiedzUsuńmaseczka wywołuje największe zaciekawienie dlatego postaram się jak najszybciej o niej napisać :)
UsuńTusz ma konkretną szczotę, My Secret to firma dostępna w drogeriach Natura :) Niech wszystko fajnie się sprawuje.
OdpowiedzUsuńDzieny za info ;)
UsuńCoś tu tak cicho....
OdpowiedzUsuńw takim razie zapraszam na świeżutki post ;) dotyczący pielęgnacji cery trądzikowej :)
Usuń