piątek, 4 września 2015

Wakacje nad polskim morzem! #Sopot #Gdynia #Kołobrzeg #Międzyzdroje

Cześć!

Dziś część druga fotorelacji z wakacji, które w tym roku spędziłam nad polskim morzem. Zapraszam do oglądania :)



Sopot

W Sopocie bardzo chciałam zobaczyć Krzywy Domek, który na pierwszy rzut oka nie ma żadnych kątów prostych. Zdobył nawet pierwsze miejsce w kategorii Najdziwniejsza Budowla Świata ;) Oto i on. Niestety zasłonięty dwoma dużymi drzewami oraz parasolem jednej z kawiarni mieszczącej się w nim. Trudno było go zobaczyć w pełnej okazałości, a tym bardziej uchwycić na zdjęciu. Trochę się rozczarowałam… 



…ale widoki z Latarni Morskiej szybko mi to zrekompensowały!




Falochron. Zupełnie inny niż na Helu.



I mewa dumnie pozująca ;) Wiecie, że po powrocie do Łodzi brakowało mi ich pisku? Jakoś tak dziwnie cicho i spokojnie było na spacerach ;)


A na odważnych turystów czekały m.in. takie atrakcje! Ja chyba wraz z wiekiem staję się coraz większym boidudkiem. Też tak macie? ;)



Ostatnie zdjęcie z Sopotu to widok jak z obrazka. Czyste niebo, pełne morze i śnieżnobiała żaglówka, ach… Dla takich krajobrazów warto było jechać ponad 5 godzin ;)



Gdynia

Przy Skwerze Kościuszki cumują tzw. statki-muzea. Biały trzymasztowy żaglowiec to Dar Pomorza. Poniżej ORP Błyskawica, polski niszczyciel biorący udział w II wojnie światowej.




Wstąpiliśmy również do Akwarium Gdyńskiego. Dlaczego nie ma takich w Łodzi?! Trzypiętrowy budynek, w którym znajdują się szkielety ryb i rekinów, ale również wielkie akwaria pełne różnorakich gatunków ryb, gadów, płazów i bezkręgowców. W takim miejscu powinny odbywać się lekcje biologii, zdecydowanie!  





A tu ja przy kotwicy ;)



Kołobrzeg

Moim zdaniem najpiękniejsze miasto z tych, które zwiedziliśmy. Na pierwszym zdjęciu latarnia morska, oczywiście zdobyta ;) W niej znajdowała się wystawa muszli i zwierząt morskich. 




Krab ma niezłą minę, co? ;D



Widok z latarni – nie do opisania! Tym bardziej, że w Kołobrzegu była najczystsza woda, turkusowa i przejrzysta.




Mewa w ogóle się nie bała, choć kątem oka obserwowała czy nie zbliżam się zbyt blisko ;)




Międzyzdroje

Ech… przereklamowana miejscowość. Wszechobecne tłumy. Drożyzna. Tłok. Plaża ładna i woda czysta, ale nawet szpilka by się tam nie zmieściła. Niestety takie są moje wspomnienia z pobytu w Międzyzdrojach.



A taką maskotkę znalazłam na targu… Przecież to miś Jasia Fasoli! ;) 



To były bardzo udane wakacje! Poznaliśmy tak wiele ciekawych miejsc, wykorzystując czas na maksa ;) Co prawda po naszej „opaleniźnie” nie widać, że byliśmy nad morzem, ale mamy na to inne dowody ;) Warto było przygotować się wcześniej do wyjazdu i sprawdzić jakie atrakcje zapewnia dana miejscowość, co można w niej zobaczyć, co jest płatne a gdzie wstęp jest za darmo. 

Dajcie znać czy przed wycieczką sprawdzacie co warto zobaczyć czy spacerujecie spontanicznie gdzie Was oczy poniosą ;) 

Buziaczki, 

1 komentarz: