Dziś o jednym z moich ulubionych
zapachów do kąpania oraz słów kilka na temat żeli pod prysznic Yves Rocher! :) Magnolia
z Chin znajduje się ex aequo na pierwszym miejscu wraz z Kwiatem lotosu. A pomijając
subiektywne preferencje czy warto do kąpieli zaprosić żele z serii Ogrody
Świata YR? Zapraszam po odpowiedź ;)
Na samym początku chciałam Was bardzo
przeprosić za to, że post zdobią zdjęcia pustych opakowań, a nie wypełnionych
żelem… Cierpliwość nie jest moją cechą i nie potrafiłam się powstrzymać przed
kąpielą Magnolią. Dlatego też zanim zrobiłam zdjęcia zdążyłam już zużyć żel… A
nawet jego dwa opakowania… ;) Tak piękny jest ten zapach <3
Opis produktu:
„Żel pod prysznic Magnolia z Chin to kosmetyk do mycia ciała o kremowej
konsystencji, który jednocześnie pielęgnuje skórę puszystą pianą o zapachu
kwiatu magnolii. Formuła została wzbogacona składnikami o działaniu
nawilżającym i łagodzącym. Kosmetyk ma neutralny dla skóry odczyn pH.”
Działanie:
• delikatnie myje skórę nie wysuszając jej
• pozostania na skórze subtelny, kwiatowy zapach
Skład:
Seria: Ogrody Świata
Dostępność:
Sklepy Yves Rocher oraz ich sklep
internetowy
Pojemność: 200 ml
Cena: 8,90 zł
Dość wysoka jak na żel pod
prysznic. Ogólnie staram się kupować żele za ok. 10 zł / 500 ml, tu wychodzi
ponad dwa razy drożej, bo 22,50 zł / 500 ml. Ale ten zapach! <3
Opakowanie:
Dla mnie wygodne i poręczne.
Na innych blogach czytałam, że dziewczyny mają kłopot z otwieraniem żelu, u mnie
bez problemu wszystko działa ;)
Zapach:
Magnolia z Chin - jest przepiękny!
Kwiatowy, realny!, kremowy, intensywny, ale niestety nieutrzymujący się zbyt długo na
skórze.
Zalety żeli Yves Rocher:
• Zapachy - to ich główna zaleta, są przepiękne, bardzo naturalne,
rzeczywiste!, intensywne, naprawdę można się w nich zakochać ;)
• Bardzo dobrze się pienią, a co za tym idzie…
• są na dłużej wystarczające.
Wady żeli Yves Rocher:
• Wysuszają skórę przy częstym stosowaniu :(
• Cena
Moja opinia:
Żeli pod prysznic z Yves Rocher zużyłam już wiele. Nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich ich nazw. Do moich ulubionych z tej serii należą Kwiat Lotosu i Magnolia z Chin! Przecudownie pachną! Bo to właśnie za piękne zapachy wybieram żele YR. Kąpiel z nimi to sama przyjemność. Piękny zapach plus duża piana! Aż nie chce się wychodzić z wanny, serio! Ale niestety jest też jeden minus… (Dlaczego nie ma rzeczy idealnych?:() Przy codziennym używaniu żele wysuszają moją skórę… I to dość mocno. Swędzenie i suche „placki” osłabiają mój zachwyt nad żelami. Użycie balsamu po kąpieli jest więc konieczne. Czasem bardziej suche miejsca kremuję Niveą. Mimo to nie rezygnuje z poznawania nowych zapachów, bo wystarczy, że użyję żelu co trzeci dzień lub tylko do wytworzenia piany, a wtedy suchość nie następuje. Wiem, że to wcale nie jest ekonomiczne rozwiązanie, ale jakieś jest :P Być może w przyszłości zmienią formułę i żele będę miały tylko plusy :)
Kremowa konsystencja? Tak, żel jest kremowy, gęsty, nie spływa z dłoni czy gąbki.
Puszysta piana? Tak, żel bardzo dobrze się pieni, a do uzyskania efektu gęstej piany wystarczy jego mała ilość.
Zapach zdecydowanie zgodny z opisem :)
Formuła ze składnikami nawilżającymi i łagodzącymi? Raczej nie. Przy codziennym używaniu żelu moja skóra jest mocno wysuszona.
A Wy dziewczyny jakie macie spostrzeżenia nt. żeli pod prysznic Yves Rocher? Które zapachy są Waszymi ulubionymi? A może jeszcze ich nie poznałyście? Napiszcie w komentarzach ;)
Pozdrawiam,
Żeli pod prysznic z Yves Rocher zużyłam już wiele. Nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich ich nazw. Do moich ulubionych z tej serii należą Kwiat Lotosu i Magnolia z Chin! Przecudownie pachną! Bo to właśnie za piękne zapachy wybieram żele YR. Kąpiel z nimi to sama przyjemność. Piękny zapach plus duża piana! Aż nie chce się wychodzić z wanny, serio! Ale niestety jest też jeden minus… (Dlaczego nie ma rzeczy idealnych?:() Przy codziennym używaniu żele wysuszają moją skórę… I to dość mocno. Swędzenie i suche „placki” osłabiają mój zachwyt nad żelami. Użycie balsamu po kąpieli jest więc konieczne. Czasem bardziej suche miejsca kremuję Niveą. Mimo to nie rezygnuje z poznawania nowych zapachów, bo wystarczy, że użyję żelu co trzeci dzień lub tylko do wytworzenia piany, a wtedy suchość nie następuje. Wiem, że to wcale nie jest ekonomiczne rozwiązanie, ale jakieś jest :P Być może w przyszłości zmienią formułę i żele będę miały tylko plusy :)
Kremowa konsystencja? Tak, żel jest kremowy, gęsty, nie spływa z dłoni czy gąbki.
Puszysta piana? Tak, żel bardzo dobrze się pieni, a do uzyskania efektu gęstej piany wystarczy jego mała ilość.
Zapach zdecydowanie zgodny z opisem :)
Formuła ze składnikami nawilżającymi i łagodzącymi? Raczej nie. Przy codziennym używaniu żelu moja skóra jest mocno wysuszona.
A Wy dziewczyny jakie macie spostrzeżenia nt. żeli pod prysznic Yves Rocher? Które zapachy są Waszymi ulubionymi? A może jeszcze ich nie poznałyście? Napiszcie w komentarzach ;)
Pozdrawiam,
lubię kosmetyki tej marki, mają bardzo fajne produkty do pielęgnacji włosów oraz mega długotrwałe perfumy ;)
OdpowiedzUsuńPerfumy tak, zgadzam się! Niestety mój ulubiony zapach już kilka lat temu został wycofany... :( A co do włosów polecasz na spróbowanie? :)
Usuńzapach by mi się spodobał, nie miałam niestety żadnego żelu z YR
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz gdzieś w pobliżu YR to powąchaj wszystkie! :) Pewnie nie tylko ten Ci się spodoba :)
Usuń